Jeśli ktoś ma ochotę na biały piasek i lazurowe morze to nie musi jechać do ciepłych krajów. No chyba, że ma tez potrzebę ciepłej wody. Rambergstranda to piękna plaża. W szczycie sezonu mocno zatłoczona. My trafiliśmy na strasznie silny i zimny północny wiatr. Nawet w kurtce robiło się zimno a stopy dało się zamoczyć tylko na chwilkę. W okolicy nie ma żadnego kempingu, jest tylko niewielki parking przy plaży na którym widnieje wyraźny zakaz nocowania. Polecam zatrzymać się tutaj chociaż na chwilkę.