Gdy wracaliśmy z zamku, pogoda zaczęła się trochę psuć. Jednak było jeszcze sucho, dlatego zatrzymaliśmy się jeszcze w miejscowości Hjortekaer, żeby zobaczyć "skromny" domek łowiecki króla Christiana IV z XVIII wieku. Eremitageslottet zbudowany na królewskich terenach łowieckich, służył jako rezydencja dla polujących z królem gości. Mieści się na terenie ogromnego parku. Do dzisiaj hoduje się tutaj zwierzynę łowiecką. Co ciekawe, chodzi sobie ona swobodnie, w ogromnych ilościach, po polu golfowym które tutaj się tez mieści. W raz z kilkoma innymi parkami i lasami teren ten został w 2015 roku wpisany na listę UNESCO jako cenny dla ludzkości. Niestety, w trakcie naszego hulajnogowego spaceru zaczęło padać i musieliśmy ociekać do samochodu. Po drodze zdążyłem jeszcze zgubić telefon. Całe szczęście, że znalazła go jakaś uczciwa Dunka i oddała mi go gdy wróciłem się na poszukiwania.