Dojechaliśmy do Telcza.Mamy blisko więc zatrzymujemy się w centrum i idziemy na spacer po starym mieście. Zaczyna już zmierzchać. Dlatego właśnie wolimy letnie zwiedzanie. O tej porze dnia w lecie słońce jest jeszcze wysoko a tutaj szaro, buro i ponuro. Nim wolnym krokiem zwiedziliśmy miasteczko, jego krużganki i zamek zrobiło się całkiem ciemno.