Geoblog.pl    ciesielka    Podróże    Namibia, Victoria Falls, Botswana    Przed granicą
Zwiń mapę
2025
27
sty

Przed granicą

 
Nambia
Nambia, Katima Molilo
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 12033 km
 
Zaczyna się biurokracja. Po pierwsze jadę do lokalnego sklepu motoryzacyjnego wyrobić nową tablicę rejestracyjną, swoją zgubiłem gdzieś w kałuży w Etoszy. To okazuje się nadzwyczaj proste. Na karteczce pisze numery tablicy, VIN i się podpisuję i za 5 minut mam nową tablicę. Schody zaczynają się na policji gdzie musimy zdobyć pozwolenie na wyjechanie samochodem z kraju. Oficer goni nas po mieście w poszukiwaniu ksero, żeby skopiować niezbędne dokumenty, pomimo tego, że w swoim biurze posiada kopiarkę. Gdy wracamy oznajmia, że ma godzinę przerwy na lunch. W międzyczasie stoimy w kolejce do okienka, żeby nam ktoś podpisał i opieczętował wspomniane kserówki "na zgodność z oryginałem". Zajmuje nam to praktycznie godzinę, więc nasz oficer już wrócił. Gdy już sobie pojadł i zobaczył, że mamy wszystko co trzeba zaczął wypisywać ręcznie kupę papierów. Myślę, że śmiało włosi mogliby się od niego uczyć jak powinien wyglądać prawidłowo przeprowadzony strajk włoski. Całość zajmuje nam około 4 godzin. Możemy jechać na granicę z Zambią.
Tutaj po stronie Namibii idzie w miarę sprawnie. Imigration i sprawdzenie dokumentów samochodu i możemy jechać.
Po stronie Zambii dramat. Imigration każe nam iść do służby medycznej. Służba medyczna sprawdza w kamerze termowizyjnej temperaturę. Daje świstek, że wszystko ok i wracamy do imigration. Jest pieczątka, jest ok. Następnie zaczyna się z samochodem. Po pierwsze oficer musi wyjść i sprawdzić numery VIN samochodu a leje jak z cebra. Jakoś się udaje i możemy działać dalej. Musimy mieć lokalne ubezpieczenie, opłatę drogową itp. a nie mamy lokalnych kwachów. Bank zamknięty, bankomat nie działa, płacić karta nie można bo internet padł. Z pomocą pojawiają się oczywiście, jak grzyby po deszczu, lokalni cinkciarze. Nie mamy wyjścia i kupujemy niezbędne kwache po zbójeckim kursie (potrzeba 650 na ubezpieczenie i 402 na podatek). Kupujemy ubezpieczenie, idziemy do okienka zapłacić podatek. Pani bierze dokumenty, coś tam pisze i wysyła nas do innego biura. Tam znowu czekam, inna Pani wpisuje coś do komputera. Nie może się zalogować bo internet padł. W końcu się udaje, wracam do drugiej Pani myśląc, że to już koniec ale gdzie tam. Jeszcze jedno okienko z opłatą w dolarach, już nawet nie wiem za co - 65$. Tutaj można płacić kartą. Zapłaciłem po odczekaniu swojego a tu wpada druga Pani i pyta kto mi wymieniał pieniądze bo jedna stówa jest fałszywa. Akurat gość kręci się w okolicy, widząc wezwanego strażnika z karabinem grzecznie wymienia wspomnianą stówkę. Pani przegląda resztę pieniędzy i stwierdza, że reszta jest ok. Wracam do niej do okienka i dostaje w końcu wszytko co potrzeba. Po około 3 godzinach. możemy jechać. Cinkciarze machają nam i gratulują, że tak szybko poszło ;)
Zaraz za przejściem chciałem kupić jeszcze kartę SIM ale internet nie działa i nie mogą mi jej sprzedać bo mnie nie zarejestrują. No trudno. Jedziemy na jakiś najbliższy kemping bo już jest późno i zaczyna się ściemniać.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (4)
DODAJ KOMENTARZ
milanello80
milanello80 - 2025-02-11 00:25
I to jest to, co wzdryga mnie przed Afryką. Biurokracja, wszędzie chcą w łapę darmozjady. Masa utrudnień, komplikacji, nerwów. Trzeba mieć anielską cierpliwość, czego Wam życzę...
 
Stock
Stock - 2025-02-11 05:16
My też mieliśmy swoje przeboje na tej granicy, ale w porównaniu z Waszymi to jednak pikuś. Może to jakieś pechowe przejście?
 
ciesielka
ciesielka - 2025-02-11 07:14
To takie typowe przejście dla ciężarówek. Chcieliśmy tędy przejechać, żeby zobaczyć coś jeszcze w Zambi ale okradziono nas tutaj z czasu. Z aktualnym doświadczeniem wybrałbym Kazungulę. Albo wręcz taksówkę z Botswany do Victoria Falls.
 
marianka
marianka - 2025-02-19 22:58
Ależ absurdy! Najbardziej ten luz przy wymianie fałszywego banknotu!
 
 
ciesielka

KZPS C.
zwiedzili 37% świata (74 państwa)
Zasoby: 1075 wpisów1075 1220 komentarzy1220 11068 zdjęć11068 18 plików multimedialnych18
 
Nasze podróżewięcej
18.01.2025 - 02.02.2025
 
 
13.09.2024 - 24.09.2024
 
 
19.07.2024 - 29.07.2024