Plan był taki: przyjeżdżamy do Kiszyniowa, odbieramy nasze bilety do winnicy Mileştii Mici i jedziemy kosztować mołdawskich win. Niestety. Troszkę granica, troszkę korki w Kiszyniowie i się spóźniliśmy. Na szczęście udało się przełożyć wizytę na następny dzień. Dlatego mamy wolne popołudnie i jedziemy do Naddniestrza. Wina będziemy kosztować jutro.
Bilety do Mileştii Mici czy Cricovi rezerwowaliśmy na http://wine.md/ Do pierwszej z nich bilet odbiera się w biurze w Kiszyniowie, do drugiej na miejscu w Cricovi.