BelTolla udało się szybko, bez kolejki oddać jeszcze w Homelu. Pieniądze za niewykorzystane kilometry i kaucja wróciła na kartę.
Po dojechaniu na granicę, po stronie białoruskiej nie było większej kolejki. Sama odprawa, kontrola itp zajeła może 15 minut. Dosyć szybko jak na główne przejście pomiędzy Mińskiem a Kijowem. Niestety sielanka trwała krótko. Na ziemi niczyjej, przed Ukraina postaliśmy trochę dłużej. Ukraińcy okazują się bardziej drobiazgowi lub bardziej leniwi. Kolejka idzie powoli. Sama odprawa idzie raczej szybko. Jak turysty to nawet dokładnie do bagaży nie zaglądają. Interesuje ich tylko czy jakichś nowych ubrań na handel lub broni nie przewozimy. Cała zabawa z granicą jedną i drugą pochłonęła aż dwie i pół godziny.