W końcu po dłuższym siedzeniu w miejscu przyszła pora zobaczyć coś więcej. Wszystko gotowe. Zobaczymy Gruzję, Azerbejdżan i Armenię. Od Morza Czarnego do Kaspijskiego.
--------
Jesteśmy. Z Katowic z międzylądowaniem w Poznaniu. Lecieliśmy prawie tyle co do USA ;)
Pogoda nas trochę zaskoczyła. 21 stopni i lekka mrzawka. Nie to co tropiki w Polsce. Hotel całkiem przyjemny. Nowy, czysty. Na jednym wielkim placu budowy. Całe Batumi to jeden wielki plac budowy. Wszędzie nowe hotele.
Przylecielismy po 20. Chce nam się już tylko przespacerować na promenadę. Jakieś 300 metrów dalej promenada i inny świat. Pierwsze wrażenie: Floryda. Piękny szeroki deptak, dwukierunkowa droga rowerowa, szeroka plaża, pomimo późnej pory mnóstwo ludzi. Nowe inwestycje widać na kazdym kroku. Bardzo pozytywne zaskoczenie. Tylko ta pogoda. Jutro w Gori ma już byc 25 stopni i słońce.