Niestety Semmeringbahn w przełęczy Semmering to największe rozczarowanie tej wycieczki. krążyliśmy po okolicy około 40km i w sumie żadnego ciekawego widoku nie było. Prawdopodobnie te wszystkie piękne zdjęcia tutejszego cudu techniki robione są z pieszych szlaków których w okolicy nie brakuje. No niestety nie mamy na piesze wędrówki czasu, bardzo szkoda.
Zjechaliśmy z autostrady w okolicy Murzzuschlag, dalej lokalnymi drogami przez Semmering, Klamm, Gloggnitz do Payerbach. Oprócz kilku mało atrakcyjnych wiaduktów, stacji kolejowych, kilku czerwonych pociągów ani śladu pięknych wysokich wiaduktów i serpentyn.