Lotnisko przywitało nas gorącym ale suchym powietrzem. Jest całkiem przyjemnie. Odprawa idzie bardzo szybko i sprawnie, żadnych problemów. W kiosku na hali przylotów kupuję kartę sim Uncell za około 17zł i wymieniam 100 USD stając się od razu milionerem. A podobno jest najtrudniej o pierwszy milion ;) 10000UZS to około 3PLN. Musimy się dostać dzisiaj z terminala międzynarodowego na północy lotniska na terminal krajowy na południu. Najlepiej jest dostać się tam oficjalną taksówką. W hali jest biuro gdzie od razu ustala się cel i płaci za kurs. Mamy trochę czasu więc bierzemy busa i prosimy o kurs przez miasto. Kierowca zgodził się pokazać nam miasto i przez 4 godziny obwiózł nas po największych atrakcjach a kurs zakończył kolacjo-śniadaniem w lokalu z lokalną kuchnią. O takiej dzikiej porannej godzinie była już dostępna tylko Somsa - "ciastko z mięsnym nadzieniem".
Około 5 docieramy na krajowy terminal i czekamy na samolot do Nukus