Część biegaczy zrobiła sobie przerwę od nart. Wybraliśmy się nad najdłuższy fiord Norwegii. Po drodze krajobrazy zapierają dech w piersiach. Mamy okazję przyjrzeć się m. in. kościołom słupowym, które są bardzo rozpowszechnione w tym rejonie kraju. Najmniejszy z nich stoi nad jeziorem w miejscowości Øye. Jest to gmina Vang, z której to przywieziono do Polski kościół tego typu. Dlatego popularnie nazywa się go kościołem Wang, a zobaczyć go można w Karpaczu. May kościółek w Øye powstał w XIII wieku. Niestety, pomimo niedzieli zamknięty na cztery spusty.