Roskilde jest chyba najbardziej znane z największego festiwalu rockowego, który odbywa się tam nieprzerwanie od przeszło 45 lat. My przyjechaliśmy zobaczyć gotycką katedrę z XI wieku i muzeum wikingów.
Katedra jest wzorem dla wszystkich tego typu budowli na północy Europy. W jej wnętrzu spoczywa cały poczet królów Danii. Okolica katedry to bardzo ciche i spokojne miejsce. Brukowane uliczki, małe domki, liczne ścieżki spacerowe. Jedna z nich prowadzi do portu i za nią podążamy. W porcie jest to co nas najbardziej interesuje. Bardzo fajne muzeum wikingów. W końcu to stąd wypływali oni aby kolonizować inne ziemie. Historia tego muzeum zaczęła się od wydobycia z dna obecnej tutaj zatoki kilku wraków łodzi wikingów. Zatopiono je tu prawdopodobnie, żeby zablokować dostęp do portu. Dokładnie przebadano ich budowę i nauczono się je reprodukować. Jedna z takich tutejszych reprodukcji dopłynęła do Ameryki Północnej. Miało to udowodnić, że to faktycznie Wikingowie byli pierwszymi Europejczykami w Ameryce. Na miejscu można zobaczyć jak te łodzie powstają, nauczyć się na nich pływać czy zobaczyć wspomniane oryginały. Bardzo ciekawe miejsce.