Nim udaliśmy się do Rygi postanowiliśmy zobaczyć pobliskie plaże i Park Narodowy Kemeru. Pojechaliśmy do Jurmali, kurort jak nasze Władysławowo. Stosunkowo ciepłe i spokojne morze, mnóstwo spacerujących lub bawiących się ludzi, deptak, liczne lokale, typowye nadmorskie miasteczko, które przebudziło się z zimowego snu.
Jeśli będziecie kiedyś jechać do tego miasteczka od strony Rygi to uważajcie przy moście na Lielupie na opłaty. Tuż przed mostem jest coś co wygląda jak zjazd na jakąś płatną autostradę a na most prowadzi szeroka droga z trzema pasami. Otóż nie można nią jechać bez uprzedniego zjechania do wspomnianych bramek i uiszczenia opłaty za parking w Jarmali (sic!). Niestety mój błąd kosztował mnie 20 łatów na rzecz miejscowej policji. :'(