Dojechaliśmy.
Wyjątkowo podróż nam się straszliwie dłużyła. Gdy ostatnio wracaliśmy z Grecji 1700km przejechaliśmy w 13 godzin, a dzisiaj trochę ponad 1000 i niemal 14 godzin! Prawie cały czas autostrady ale w Austrii non stop ograniczenia do 100. O dziwo to w Austrii było najtańsze paliwo, jedyne 1,45 euro za ropę, we Włoszech już nawet 1,75! Na autostradach mijaliśmy bardzo wiele samochodów z polskimi tablicami, chyba w tym tygodniu Polacy opanują Europę ;)
Nie planujemy za dużo się przemieszczać, tylko błogie tygodniowe lenistwo, no chyba że nam się znudzi ;)
Zdjęcia jak zawsze po powrocie.