Drugi co do wielkości kanion w Europie (wyprzedza go tylko kanion Verdon we Francji). Jego ściany w niektórych miejscach sięgają 400 metrów. Bardzo ciekawa droga przez Karpaty. Droga prowadzi między skałami, gdzie pozostaje niewiele miejsca na płynący tędy potok, który swoją drogą porywa wspomnianą drogę, co jakiś czas barierki odgradzają osuwającą się drogę. Ciężko nam sobie wyobrazić jak tędy przejeżdżają autobusy. Co jakiś czas, w szerszych miejscach kanionu, znajdują się stragany z pamiątkami. Skusiliśmy się na jedną pluszową biedronkę dla Zosi.
Jadąc w stronę Transylwani przejeżdżaliśmy obok ciekawego "martwego lasu". Są to wystające kikuty drzew ponad taflę Czerwonego Jeziora. Jezioro to powstało na skutek osunięcia sie skał i zatarasowania potoku Bicaz w jednym z przewężeń. Jest to największe jezioro o takiej genezie w Karpatach. Powstało w 1837 roku. W sezonie można wynająć łódź i popływać po tym jeziorku.