Miasto przy pierwszym kontakcie rozczarowuje. Niemal kompletnie zniszczone przez ostatnie trzęsienie ziemi zostało odbudowane w wielkim nieładzie i chaosie. Niemal każdy budynek w innym stylu, nic do niczego nie pasuje. Ze starych części zostało zaledwie 150m twierdzy i stara dzielnica turecka, z łaźnia zamienioną na galerię, stara karawansjera oraz cudowna dzielnica handlowa, z wąskimi uliczkami i niezwykłym klimacie. Można tutaj kupić m.in. materiał na metry, biżuterię oraz inne wyroby rzemieślnicze.
Całe miasto opanowane jest przez bandy żebrzących dzieci o drobne i cukierki.