Malowane cerkwie w monastyrach Bukowiny to kolejny ewenement na skalę światową. Cerkwie te są pokryte pięknymi, kolorowymi freskami z zewnątrz jak i od środka. Aż dziw bierze, że pomimo wielu lat komunizmu przez które w ogóle nie dbano o ich zachowanie przetrwały do dzisiaj te XVI wieczne perełki.
Pierwsza jaką zobaczyliśmy to cerkiew Zwiastowania w monastyrze Moldoviţa. Zbudowana w 1532 roku. Wszystkie malowane cerkwie przepięknie zachowały swoje freski od południowej strony, gorzej wygląda to od północy, gdzie pozostał najczęściej goły tynk.
Cerkwie znajdują się na wewnętrznym dziedzińcu murów obronnych. Spełniały one taką samą rolę jak warowne kościoły Transylwani. Miejscowa ludność w czasie najazdu chowała się za grubymi murami i czekała na odejście najeźdźców.